Tym razem wizyta na budowie odbyła się w wybitnie nieprzychylnej aurze. Praca przy projekcie wykonawczym wymaga czasami sprawdzenia niektórych elementów natychmiast nie bacząc na czynniki atmosferyczne. Ciemne chmury były jednak świetnym tłem dla ażurowej konstrukcji nie przekrytego jeszcze świetlika oraz kilku pracujących żurawi. Wraz z zamykaniem kolejnych części dachu znikają kolejne dźwigi, których w najgorętszym okresie było aż 14. Do końca roku prawdopodobnie znikną i te ostatnie…