Szklana fasada aluminiowa w domku jednorodzinnym nie jest w Polsce często stosowanym rozwiązaniem. Zniechęcają głównie koszty i obawa przed niską izolacyjnością takiej przegrody. Zasadniczo cena takiej elewacji jest wyższa niż koszt ocieplonej styropianem ściany murowanej z oknami… ale kiedy policzymy wszystkie elementy takiej ściany nie będzie to różnica tak duża jak się na pierwszy rzut oka wydaje. A możliwość podziwiania przez cały rok pięknego widoku za oknem i efekt ogrodu przenikającego się z wnętrzem salonu tak naprawdę wart jest każdych pieniędzy. Jeśli chodzi o izolacyjność to oczywiście okno nie uzyska współczynnika przenikania ciepła takiego styropian, ale przy zastosowaniu szklenia dwukomorowego i dodatkowych powłok izolacyjnych możemy uzyskać zupełnie dobre parametry i dodatkowo biorąc pod uwagę strony świata możemy doliczyć sobie naprawdę imponujące zyski cieplne. Temat jest więc ze wszech miar godny rozważenia, bo przecież większości z nas podobają się wielkie przeszklenia kalifornijskich domów… Oczywiście nielicznym dane jest posiadać podobny jak tam widok (na ocean) ale pięknie zagospodarowany ogród, wzgórze w oddali, czy korony drzew na horyzoncie to elementy które przez takie wielkie okno możemy podziwiać i kontemlować dając sobie możliwość doznań dużo głębszych niż widok wzorku na firance. Ja w tę opcję gorąco polecam! Na zdjęciu świeża fasada w mosińskim domku.